Rozdział 17 (oczami Alex)
- Albo mi się wydaje, albo podoba Ci się nasz lokowany znajomy...co ?-zapytałam a Rou się zawstydziła.
- Wydaje Ci się jest po prostu dla mnie miły.-powiedziała ale ja i tak nie uwierzyłam.- Ale za to tobie podoba się Zayn.
- Oj tam oj tam...to może zrobimy sobie jutro babki wieczór ?-szybko zmieniłam temat.
- Dobra. Świetny pomysł.-przyjaciółka się uśmiechnęłam. Obejrzałyśmy jeszcze jakiś film i poszłam się umyć. Wzięłam szybki, odświeżający prysznic i przebrałam się. Wskoczyłam pod kołdrę i od razu usnęłam.
Wstałam i od razu zeszłam na dół.
- Hej śpioszku-Rose powitała mnie. Była już ubrana i zrobiła nam śniadanko.
- Cześć...mhm ale ślicznie pachnie.-powiedziałam a moja najlepsza przyjaciółka na całym świecie podała mi talerz z jajecznicą.- dziękuję.
- Proszę. Smacznego.-powiedziała z uśmiechem.
- Wiesz co zrobię sobie tatuaż-powiedziałam to a współlokatorka się zakrztusiła.
- Co chcesz sobie zrobić ?-popatrzyła na mnie ze zdziwieniem.
- No tatuaż - właściwie to już jeden mam.-powiedziałam i podwinęłam koszulkę. Był on w okolicy miednicy
- Ale co...jak...kiedy?...-zamurowało ją.
- Jak byłaś z Harrym.-powiedziałam i zakryłam to arcydzieło.
- Nie żałujesz ?-zapytała.
- Nie, jestem zadowolona. Dzisiaj idę z Zayn'em zrobić kolejne.-powiedziałam a Rose prawie oczy wypadły z orbit.- No to o 18 zaczynamy nasz wieczór...tak?
- Tak tylko się nie spóźnij.- powiedziała a ja poszłam na górę się ubrać. Zeszłam na dół.
- Zayn zaraz przyjedzie.-powiedziałam a Rou mnie uściskał.
- A boli to ?-zapytała puszczając mnie.
- Nie -krótko powiedziałam i wyszłam. Przed domem stał Malik.
- O hej Alex-powiedział i mnie przytulił.-gotowa ?
- Tak jak nigdy.-odparłam i poszliśmy.
*20 minut później*
- Wybrała już pani ?-zapytał wysoki mężczyzna.
- Tak chcę kilka.-powiedziałam i pokazałam mu wybrane wzory.
- Jak chcesz mogę potrzymać Cię za rękę-powiedział Malik a ja się uśmiechnęłam.
- Ok -uśmiechnęłam się i mocno zacisnęłam jego dłoń. On się zaśmiał.
- Albo mnie tak lubisz trzymać za rękę, albo tak się boisz.-powiedział z uśmiechem. Ja momentalnie go puściłam.
- Co nie wiem o co Ci chodzi-szybko weszłam i usiadłam na krześle.
- Musi pani zdjąć sukienkę.-powiedział tatuażysta.
- W takim razie Zayn odwróć się-stanowczo powiedziałam a on z nie chęcią wykonał moje polecenie. Mężczyzna zaczął.
- Zayn !-krzyknęłam a on się odwrócił.- podaj mi rękę.
- Dobrze -powiedział i podał mi ciepłą dłoń. Po 4-5 godzinach było po wszystkim.
- Możesz się ubrać-mężczyzna podał mi ubranie a ja dałam mu kasę. Włożyłam sukienkę. Wyszliśmy.
- Jak Ci się zagoi pokażesz ?- w drodze do domu dużo rozmawialiśmy.
- To ja muszę już iść bo dzisiejszy wieczór spędzam z Rou.-powiedziałam po czym dodałam-muszę zrobić zakupy. No wiesz typu słodycze i napoje.
- Mogę Ci pomóc ?-zapytał.-no wiesz...nieść zakupy.
- Jeśli chcesz...ok to chodźmy.
- Pojedźmy autem.
- No dobra. Nie będziemy musieli nieść zakupy.
- No właśnie.- wsiedliśmy do auta. Po 10 minutach byliśmy pod sklepem. Wzięliśmy wózek i ruszyliśmy na zakupy. Doszliśmy do działu ze słodyczami. Na ostatniej półce leżała ulubiona czekolada Rose (z toffi ). Nie mogłam sięgnąć po nią. Nagle udało mi się ją zdjąć. Zayn mnie podniósł.
- Dziękuję.-powiedziałam i poszliśmy na dział z owocami.
- Znajdź mango ja poszukam owocu granatu.-wszyscy rozdzieliliśmy się. Znalazłam. Po drodze wzięłam jeszcze arbuza. Picie wzięliśmy już wcześniej. Poszliśmy do kasy. Zapłaciłam i zapakowaliśmy zakupy do auta. Pod domem Malik pomógł mi z zakupami.
- Miłej zabawy-powiedział i mnie przytulił. Uwielbiałam się do niego przytulać. Był taki ciepły i czułam się w tedy bezpiecznie.
- O jesteś - Rou wzięła ode mnie siatkę.- no i jak ? Pokażesz mi tatuaże ?
- Tak ale jak się zagoją.-odparłam i dałam jej czekoladę.
- Moja ulubiona pamiętałaś-przytuliła mnie.
- No jak mogłabym zapomnieć-odparłam z uśmiechem.
- To od czego zaczynamy ?-zapytała
- Zrobię Ci fryzurę a potem ty mi-przypomniałam sobie nasze szkolne czasy.-obejrzymy sobie film i zagramy w monopoly. Co Ty na to ?
- Jak za dawnych lat-zamyśliła się- tak...jestem za.
- No to do łazienki !-krzyknęłam i biegiem pociągnęłam za sobą przyjaciółkę. Spłukałam jej głowę, wysuszyłam i ułożyłam.
- Ślicznie -powiedziała i mnie przytuliła.- teraz moja kolej.
Rose powtórzyła te 3 czynności. Też ślicznie ułożyła moje ciemne włosy. Zeszłyśmy na dół. Zasiadłyśmy na kanapie. Obejrzałyśmy film a ja poszłam się przebrać. Wróciłam do przyjaciółki. Usiadłam obok niej i zaczęłyśmy gadać.
- Może napijemy się czegoś ?-zapytałam a ona pokiwała głową. Przyniosłam wino. Nalałam do kieliszków. Podałam przyjaciółce.
- Dziękuję -powiedziała i nadpiła łyk. Ja zrobiłam to samo. Szybko jednak wróciłyśmy do rozmowy.
- Podoba Ci się Zayn?-popatrzyła prosto w moje oczy.-tylko szczerze.
- Może...nie wiem...troszkę-powiedziałam i się uśmiechnęłam.-a tobie podoba się ktoś ?...Harry-odchrząknęłam.
- Śmieszne-powiedziała i zaczęliśmy rozmawiać na inny temat. Było już grubo po północy. Usnęłyśmy razem na kanapie.
_______________________
Jak wam się podoba ? Jeśli tak zostawcie komentarz. Przepraszam za błędy i powtórzenia.
:D
piękny rozdział <3 czekam na 18!! <3 :D
OdpowiedzUsuńTsaa.. Tsa.. Tyko cos Rose przewiduje ze to nie Harry zawroci jej w glowie :P
OdpowiedzUsuńAle rozdzial zajebisty! Fajnie ze Alex ma tatuaze! :D
OdpowiedzUsuńjeszcze, jeszcze, JESZCZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBŁAGAM NAPISZCIE dalsze części bo tu zdycham!!!-LuLu