Rozdział 11 (oczami Alex)
- Rose ! dzisiaj idziemy na sylwestra do chłopaków-powiedziałam wbiegając do pokoju przyjaciółki. Wróciłam do swojego pokoju. Wpadłam do łazienki ubrałam, pomalowałam się delikatnie i przebrałam się. Zeszłam do kuchni i przygotowałam śniadanie. Po chwili dołączyła do mnie Rose.
- Hej ty już gotowa ?-zapytałam dziewczyna. Ja tylko się zaśmiałam i podałam jej jogurt z kiełkami. Zjadłyśmy i posprzątałyśmy. Rou poszła do pokoju. Od pewnego czasu jest jakaś inna. No cóż, nic na to nie poradzę. Rozmyślałam siedząc na kanapie. Obejrzałam kilka filmów a potem zdrzemnęłam się.
- Alex ! wstawaj za 30 minut mamy być u chłopaków-obudziła mnie przyjaciółka. Szybko pobiegłam na górę i przebrałam się oraz mocniej pomalowałam. Wyrobiłam się idealnie. Równo o 21 byłyśmy pod domem 1D.
- Hej- powiedziałyśmy wchodząc do domu.
- Hej !-niemal, że z krzykiem powiedzieli chłopcy.
- Ej poznajcie nasze dziewczyny- powiedział Lou.
- To jest El-powiedziała pokazując na dziewczynę stojącą obok kanapy.-ona jest moja.
- My się znamy z sesji -powiedziałyśmy chórem.
- No to fajnie-powiedzieli chłopcy.
- Z Danielle też- szybko dodała Rose.
- To świetnie -powiedział Liam.
- Ktoś jeszcze przyjdzie ?-zapytałam i się uśmiechnęłam.
- Nie, tylko my- odparł Harry z uśmiechem na twarzy.
- To co najpierw robimy ?- Zapytała El.
- Zagrajmy w butelkę - zaproponował Niall.
- Okej żeby się lepiej zapoznać.-odparłam i wszyscy usiedliśmy w kółku.
- Kto zaczyna ?-zapytała Danielle.
- Ja chcę- krzyknął Louis i zakręcił. Jakimś dziwnym trafem zatrzymała się na mnie.
- Wyzwanie a co mi tam-powiedziałam a chłopak się tylko zaśmiał.
- Poca...-nie skończył bo mu przerwała.
- Znowu -odparłam- dobra kogo tylko szybko.
- Zayn'a-kiedy to usłyszałam szczęka mi opadła. No to teraz się zacznie.
- No dobra-powiedziałam i usiadłam na kolanach Malika. Pocałowałam go i zeszłam. Usiadłam obok Rose.
- Nie wiem czy ci to zaliczę -powiedział a El go pacnęła po głowie. Ja tylko zaśmiałam się po cichu.
- Teraz ja- powiedziałam i zakręciłam. Wypadło na Rou. Graliśmy chyba tak z dwie godziny. Potem tańczyliśmy i się wygłupialiśmy.
- Ej Alex !-krzyknął Harry.
- Chcesz się z nami napić ?-zapytała a ja do nich podeszłam. Kiedy już wszyscy dołączyli się do nas wypiliśmy razem 5 butelek alkoholu na głowę.
czekam na 12!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3 plisssssssss nie każcie mi czekać!!! :D
OdpowiedzUsuńTak właściwie to mogę teraz szybko coś napisać będzie się trochę śmiesznie zaczynać ^_^
Usuńprosze nie chce czekać długo ^.*
OdpowiedzUsuńpisaćććććććććććććććććććććććććććććććććććććć
OdpowiedzUsuńbłagam-LuLu